sobota, 26 lutego 2011
Zagadka nieśmiertelności
Lubię oglądać te stare filmy - z lat 80tych, nie starsze. Starsze już bardzo odstają od dzisiejszych produkcji. ZN to obraz w tym charakterystycznym stylu. Gdzie kicz, muzyka, strach są zmieszane i podane widzowi. Po seansie jestem jednak rozczarowany. Po trailerach spodziewałem się czegoś w stylu Drabiny Jakubowej - absolutnego dzieła. ZN nie dorasta DJ do pięt! Mimo, że aktorsko jest świetnie... to niestety fabuła później pada. . . i już się nie podnosi.
PLUSY:
- wielbiciele klimatu z opowiadań Lovecraft'a będą w siódmym niebie
- charyzmatyczny David Bowie
- bardzo dobra gra aktorska
- muzyka
MINUSY:
- nuda
- zdjęcia
- zakończenie
- syndrom smakosza*
OCENA:
5
* Pojęcie, które sam wymyśliłem. Oznacza: im bliżej końca, tym gorszy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz