niedziela, 20 lutego 2011
Armia wilków
Neil Marshall - reżyser interesujących produkcji. Co ciekawe, każdy jego film jest inny... ale za to każdy jest na podobnym poziomie. Armia wilków przypomina film wojenny z wplecionymi elementami grozy (czytaj wilkołakami). Od razu możemy zauważyć, że twórcy mieli dosyć ograniczony budżet... a wygląd stworów jest dosyć śmieszny. Ale jeżeli będziemy patrzeć tylko przez pryzmat produkcji wojennej/akcji - nie zawiedziemy się.
PLUSY:
- rozwałka... która nie przynosi żadnych efektów - ale i tak fajne :D
- można się pośmiać
MINUSY:
- słabe efekty
- sielanka, a nie wojsko
- niszowa produkcja
OCENA:
6
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz